Witaj,
Nowy rok to zawsze początek czegoś nowego. Właśnie wysłuchałam wykładu na temat energii i uczuć. Według Joe Dispenza kierowanie się uczuciami jest swoistym związaniem się z przeszłością. Jeśli Twoja energia jest w przeszłości to ona Tobą kieruję. W święta i nowy rok zostałam wręcz zaatakowana przez przeszłość a Ci, którzy są z nią powiązani próbowali zabrać mi nawet życie. Aby zmienić przepływ energii powinieneś zwrócić uwagę jak emitujesz energię.Zależy to od tego jak myślisz i jak czujesz. Czy ktoś, kto był z Tobą blisko może manipulować Twoimi uczuciami i kierować Twoim życiem poprzez siłę, którą być może tworzy z kimś aktualnie bliskim. Zauważyłam jedną ważną rzecz ja nie wpuszczam energii one same przychodzą i biorą poniżając, obrażając trafiając w uczucia. Moim zdaniem stalking,, który w ten sposób nazwałam jest zezwalaniem przeszłości decydować o mnie samej. Ostatnio naszła mnie taka myśl by napisać książkę poniekąd o przeszłości i trochę zmyślona historia zaczyna się od telefonu od kogoś mi bliskiego z przeszłości. Z tego powodu, że mam trudności i blokady aby porozumiewać się po angielsku ta osoba zawsze dzwoni do mnie i mówi w tym języku. Pisze listy, że chce wiązać ze mną swoje życie zawsze w tym języku. Bohaterka bo niby sama nią jestem przechodzi przez piekło własnych blokad tak jakby była we wielkiej szklanej kuli, której nie może przebić żadnymi działaniami. Dlatego każde pójdzie o krok dalej powinno wiązać się z uczuciami i motywacją z tym właśnie związaną. Związaną z przyszłym działaniem. Zanim jednak sprawisz aby Twoja wizja się sprawdziła powinno pojawić się uczucie z tym związane, jasność i klarowność, szczere chęci i wolność w podjęciu tego działania. Moja książka jest w głowie jest to bardzo piękna ale trudna historia związana również z traumami w dzieciństwie, które są silnymi bodźcami przeszłości. Energia, która poniekąd jest obok czasami ociera się o Ciebie i grozi a ty tylko ją czujesz bo jej nie znasz, nie poznajesz i w głębokiej nieświadomości z nią walczysz. Czasami nie rozumiałam swoich łez, które płynęły samoistnie to wynik tego, że nie wpuszczam świadomości do swojej rzeczywistości gdyż musiałabym się z nią zmierzyć. A to jest cholernie trudne. Zresztą świadomość mierzy się z ogromnymi emocjami. Jeśli masz wysoką inteligencję emocjonalną masz szansę zmierzyć się z tym przeciwnikiem i tą walkę wygrać. Wszystkie te emocje wywodzą się z hormonów stresu, które dosłownie pochłaniają żywotne zasoby ciała.Jesli to się wydarza to pole energetyczne wokół ciała zamienia się w żywy atom, który zmniejsza Twoje zasoby związane z przyszłością. Wiele razy czułam się bombardowana a robiła to moja przeszłość i wytworzone w niej atomy, które zmniejszały siłę działania. Ja w tym polu pokonywałam półmaratony płacząc z bólu ni to fizycznego ni psychicznego. Miałam wiele wizji związanych z tymi przeżyciami. Były to realne wizję związane z wytworzonymi emocjami. Niekoniecznie te, które zaplanowałam. Nie masz wówczas energii by uzdrawiać siebie oraz by nadawać nowe przeznaczenie swoim działaniom. Niedawno miałam nawet uczucie, że przechodzący koło mnie sąsiad, którego dwa lata temu odrzuciłam życzył mi słabo bo mój organizm zaczął mnie wręcz atakować. Myślałam, że ten atak skończy się na sorze ale zmusiłam swoją świadomość aby mnie broniła. Odczuwam każdą ludzką zawiść nawet własnej matki. Ta czułość zawładnęła mną a przecież wystarczy nadać jej odpowiedni kierunek. Chodzi o to by stać się bardziej materią a nie energią. Moje marzenie w tej chwili jest zablokowane i we wielkim emocjonalnym wkurwie ono mnie też zablokowało. 😂
Aby stać się materią z atomu wydawałoby się, że natychmiast trzeba komuś wyłożyć porządnego kopa. Tylko dlaczego komuś jeśli ta materia i wytworzona energia z emocji pochodzi od Ciebie ? Tą energię należy ukierunkować, trzeba walczyć z tym i zacząć osiągać swoje cele. Większość ludzi w tym przypadku jest materią, która wpływa na materię dlatego potrzebujemy siły aby przebić się przez nią. Czy należy z nią walczyć i jak pokonać te kłody u nóg ? Wynika z tego, że dobrze być energią która płynie nie zważając na materie i przeszłość. To tak jak z kamieniami szlachetnymi kiedy je sprzedajesz, ktoś próbuje wypróbować ich siłę wkurwiając Cię. A przecież wystarczy zdjąć naszyjnik i pozostawić go z tym kto cię wkurwia. Co zrobi UKRADNIE CI GO. Więc co robi MATERIA ? OKRADA CIĘ. Nie wiem czy doczytasz to do końca ale nowy rok powinien dać nam kompletnie nową osobę. Jeśli zrozumiałeś ten wykład. Ja zrobiłam się od nowa bynajmniej po własnym opracowaniu PROGRAMU ODMŁADZAJĄCEGO. Od pół roku intensywnie pracuje nad realnymi zmianami. Udało mi się szybciej osiągnąć ten cel bo towarzyszyły mi realne uczucia z tym związane. 😅 Ja już nie mam tyle lat co miałam ale w istocie je mam ;) Miłego wieczoru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz